*
Hamak, wiadomo - rozwiesza się pomiędzy dwoma drzewami i wszystko. Okazuje się, że nie tak do końca... wszystko. Zwłasza, gdy mamy go zastosować jako sposób na nocowanie w terenie.
[ img ]
Hamak - zdjęcie wzięte z jakiejś oferty. Widoczna na zdjęciu moskitiera w krajowych warunkach przydaje się niezmiernie rzadko do nocowania - i tak stosuje się przecież śpiwory.
Hamak nadający się do wykorzystania przez wędrowców powinien mieć następujące cechy:
1. być możliwie najlżejszy - te najlepsze ważą około 200 gramów wraz z wszystkimi linkami,
2. w stanie zwiniętym stanowić możliwie najmniejszy pakunek - te porządne mieszczą się całe w kieszeni kurtki,
3. nie posiadać żadnych elementów sztywnych, a zwłaszcza rozpórek na końcach płachty spoczynkowej i jakichkolwiek części metalowych - żadne kółka czy stalowe remizki!
4. mieć możliwość swobodnego przystosowania linek podwieszających do najprzeróżniejszych warunków - te linki powinny być skrajnie cienkie, długie i mocne,
5. mieć wytrzymałość na ciężar użytkownika,
6. być odpornym na skrajnie wymagające warunki atmosferyczne - zwłaszcza ważne by szybko wysychał.
Hamak noclegowy najlepiej zawieszać pomiędzy dwoma drzewami, ale w ten sposób, by połowa linek naprężających obiegała gruby pień z jednej strony, a druga połowa z drugiej. Stąd też wynika zupełna zbędność, a nawet szkodliwość trwałego łączenia wszystkich linek naprężających w jeden sznur na końcu hamaka. To jest ogromna wada!
Aby hamak mógł służyć jako dom wędrowca, musi mieć także zadaszenie. Najłatwiej je zrobić z dużego poncha zawieszonego nad hamakiem w postaci dwuspadowego dachu.
Zamiast poncha można stosować worek biwakowy, w który wkłada się śpiwór, ale to jest o wiele mniej komfortowe rozwiązanie.
Warto też zajrzeć - http://skibicki.pl/forum/viewtopic.php?t=1448